sobota, 19 lipca 2014

Prolog " Monotonna codzienność"

Alice 

Codzienna rutyna powoli doprowadzała cię do szału.  Gdy usłyszałaś dźwięk budzika niechętnie podniosłaś się z łóżka, leniwie rozciągając. Narzuciłaś na siebie  ciepłą bluzę twojego brata i ziewając zeszłaś na dół. Nicolas krzątał się już po kuchni, przygotowując śniadanie. Posłałaś w kierunku  bruneta szeroki uśmiech, a on  przytulił się do ciebie i ucałował w czoło. Był taki kochany. Starałaś doceniać się każdą spędzoną z nim chwilę. Nico był koszykarzem, co też odbijało się na jego rzadkiej obecności w domu. Gdy tylko był w Nowym Jorku, ty starałaś się spędzać z nim jak najwięcej czasu. Zajęłaś miejsce przy stole, wpatrując się w zimowy krajobraz za oknem. Bardzo lubiłaś zimę,  jednak lato było twoją ulubioną porą. Niewątpliwie biały puch, który pokrywał drzewa dodawał im uroku. Z ciekawością podeszłaś do termometru, odczytując z niego temperaturę. Na dworze było bardzo zimno. Nicolas obrócił cię do siebie przodem i wskazał talerz ze śniadaniem. W podziękowaniu ucałowałaś go w policzek i zabrałaś się za spożywanie posiłku. Kilka minut później zmyłaś naczynia i zniknęłaś za drzwiami łazienki. Szybko ubrałaś się ciepło, a następnie zabrałaś za makijaż. Twoje długie blond włosy związałaś w kucyk by ci nie przeszkadzały i poprawiłaś rzęsy czarnym tuszem. Następnie rozczesałaś włosy i opuściłaś je na ramiona. Spryskałaś się swoimi ulubionymi perfumami, lekko uśmiechając. Na ramie zarzuciłaś torbę i zbiegłaś po schodach do salonu. Ubrałaś na siebie ciepłą kurtkę i wyszłaś. Uśmiechnęłaś się delikatnie, dostrzegając, że w twoim kierunku zmierza Gabriela. Brunetka zajęła miejsce obok ciebie i zapięła pasy. Kolejny dzień pracy w redakcji czas zacząć. Owszem, lubiłaś ją, ale czasami miałaś taką straszną  ochotę zostać w domu i pospać do 12. Gabi by naładować cię pozytywną energią włożyła do radia płytę  z waszymi ulubionymi  piosenkami  i zaczęła jedną z nich  nucić pod nosem. Po chwili udzielił ci się jej dobry humor i śpiewałaś na całe gardło wraz z brunetką. Nie zwracałyście uwagi na ludzi, którzy patrzyli na was jak na wariatki. Teraz liczyłyście się tylko wy. Brown znałaś kilka dobrych lat. Miałaś miliony wspomnień ze spędzonych razem lat w szkole. Nie wiedziałaś co byś bez niej zrobiła. Nikt nie znał cię tak dobrze jak ona. 

Matt 

Punktualnie wraz z budzikiem, który nastawiony był na 8:10 podniosłeś się z łóżka, udając do kuchni. Z lodówki wyjąłeś kilka jajek i zrobiłeś jajecznice. Czasami żałowałeś, tak jak dziś, że nie masz przy boku jakieś dziewczyny. Mogłaby przynosić ci śniadanie do łóżka. Uśmiechnąłeś się pod nosem i zająłeś miejsce przy stole. Nie tylko ty zwracałeś uwagę na swój stan cywilny. Twoja mama za każdym razem kiedy przyjeżdżałeś, pytała czy nie poznałeś jakieś fajnej dziewczyny. Powoli miałeś już dość jej naskakiwania. Okay, miałeś te 27 lat, ale chciałeś rozwijać swoją karierę, a nie siedzieć w domu z żoną i dziećmi. Roześmiałeś się odczytując wiadomość od Lotmana na Facebooku. 

Paul Lotman: Dawno cię nie widziałem kotku :* 
Matt Anderson: W takim razie zapraszam na romantyczną kolację u mnie w domu kochanie  :* Będzie gorąco :D 
Paul Lotman: Wspaniale, o której mam być Matti :* ? 
Matt Anderson: Idiota z ciebie wiesz? :P :D 
Paul Lotman: Haha :D Odezwał się geniusz nad geniuszami :P No popatrzcie ludzie :D A tak poważnie to kiedy przylatujesz kretynku mój kochany? ;) 

Odpowiedziałeś na pytanie, wylogowałeś się z serwisu i zamknąłeś laptop. Zmyłeś naczynia po śniadaniu i udałeś się do łazienki. Punktualnie o 8:50 wyszedłeś z bloku i wsiadłeś do samochodu, ruszając w kierunku hali.  Równo o 10 wybiegłeś na parkiet, wykonując rozkazy trenera. Jak zwykle nie odbyło się bez śmiechu.  Bo musi być na wesoło. Zmęczony wróciłeś do domu, zabierając się za gotowanie obiadu. Najedzony udałeś się w kierunku sypialni. O 5 wieczorem ponownie, biegałeś po hali, starając się pokazać trenerowi swoje umiejętności. Z uśmiechem na twarzy udałeś się do do szatni. Musiałeś przyznać, że dziś szło ci kapitalnie. Padnięty wszedłeś do mieszkania, udając się do kuchni. Po szybkiej kolacji udałeś się do sypialni, by spakować swoje rzeczy. Korzystając, z urlopu postanowiłeś odwiedzić rodziców. Chyba nie przeżyjesz, jeśli twoja matka znów wypali, że to pora na szukanie dziewczyny. Wezwałeś taksówkę i udałeś się na lotnisko. Po chwili siedziałeś już w samolocie, przyglądając się ciemnemu niebu za oknem. Po chwili twoje powieki opadły, a ty odpłynąłeś do krainy Morfeusza. Czułeś, że podczas tego pobytu coś się stanie. Miałeś ochotę odwiedzić starego kumpla. Nicolas mieszkał kiedyś na przeciw ciebie, ale musiał ustąpić miejsca koledze z twojego klubu. 

                                                      Od Autorek:
Co tu dużo mówić. Prolog jak prolog, opis codzienności bohaterów. Osobiście nawet mi się podoba :) Mam nadzieję, że wam też przypadnie do gustu. Dzień Matt'a opisałam na podstawie tego oto tu filmiku  klik . Już w poniedziałek  zapraszam was na 1 również w moim wykonaniu :) Jak widzicie wyznajemy zasadę : CZYTASZ=KOMENTUJESZ= MOTYWUJESZ. Prosimy byście jej przestrzegali :)  Pozdrawiamy gorąco  :* 

17 komentarzy:

  1. Prolog niczym zwiastun . Matt jak zwykle zartownis . Umie zrobic sobie jajecznice a nawet pozmywac po sobie .. :) Alice .. Hmm. Ładne imie no i Blondynka . :) Fajnie . Szykuje sie niezle opowiadania. W sprawie gg . Niestestety nie mam . Moze jakos inaczej sie skontaktowac ? Chyba , ze zgram na telefon . Przynajmniej sprubuje. Pozdrawiam :) No i buziaczki :* Weny , duzo weny . Jak widac po prologu jej wam nie brakuje . :) ° n

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ;) Prawdziwy facet nie? :D Ja tam osobiście uwielbiam kiedy facet umie gotować ;) Właśnie jak myślałam o bohaterach od razu mi się nasunęło to imię :D Strasznie mi się podoba :) Blondynka :D Nom, masz rację :) Gmail? Email? Facebook? Co ci odpowiada :) ? Pozdrawiamy :* Hehe, dziękujemy :*

      Usuń
  2. Kurcze mieć takiego chłopaka jak Matt :-D. Marzenie. Prolog fajny. Zapowiada się ciekawie. Już nie mogę się doczekać poniedziałku :-D
    Życzę weny i udanych wakacji :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och tak :3 Dziękuję bardzo :*
      Bo postaramy się by tak było ;)
      Haha, minie jak z bicza. Zobaczysz :D
      Dziękujemy i nawzajem :*

      Usuń
  3. Znalazłam chwilę, więc jestem :D Zapowiada się ciekawa historia. Jak będę miała czas to zaglądać będę często ;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam na Ciebie :)
      Bo taką postaramy się napisać.
      To świetnie :)
      Pozdrawiamy :*

      Usuń
  4. Jestem nareszcie! Widzę, że jednak zrobiłyście w narracji 2-osobowej i dobrze w sumie ;) Tak czytałam i domyślałam się, że dzień Matta to z tego filmiku :D I widzę, że już się wszystko zaczyna rozkręcać, bo jak się doczytałam Anderson zna brata Alice. Czekam z niecierpliwością na następny i duuuuużo weny wam życzę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam cię Olka po urlopie od moich blogów :D :*
      Nom bo tak się mi świetnie pisze, a i Gabi to odpowiada ;)
      Nom bo jakby inaczej. To przez ten filmik go pokochałam <3
      Tak, zna :)
      To czekaj :D Dziękujemy i pozdrawiamy :*

      Usuń
  5. No ty wiesz, że będę, bo już mnie zespoilerowałaś Matta ^^
    Informuj mniej na bieżąco ;)
    Całuje :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, wiem :D
      Nie ma sprawy :) Od czego jest gg xD
      Pozdrawiamy :*

      Usuń
  6. Dotarłam :) A więc...rozmowa pomiędzy Mattem , a Paulem mnie rozbawiła :D Kochani są! No no no skoro Anderson zna brata Alice to juz za niedługo można czekać na ich pierwsze spotkanie...:D Co mogę powiedzieć więcej? Czekam na następny ;* Buziaki :** Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam na Ciebie :)
      Na nią wpadłam w ostatniej chwili i właśnie takie zadanie miała spełnić :D
      Kochani przyjaciele <3 Oj tak :) Nawet nie wiecie jak szybko to nastąpi :)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  7. No no no podobami się i ta sceneria tworzy ciekawy obraz :) podoba mi sie taka narracja.
    Flavka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to :)
      Stosuję ją od Michała, którego jeszcze nie czytałaś.
      Pozdrawiamy :*

      Usuń
  8. Jestem! I zostaję do końca :)
    Zapowiada się ciekawa historia ^^
    Rozmowa Paula i Matthew- made my day!
    buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie :)
      Owszem, taką planujemy :)
      Haha, wiem :D
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  9. Prolog przeczytany! :) Wybacz, że tak późno, ale znasz powód :D
    Matt i Paul :D Haha, swoją drogą byliby świetną parą :D
    Haha
    Biorę się za jedynkę pomału :)

    OdpowiedzUsuń